Translate

środa, 24 grudnia 2014

Święta, tag, prezenty, rozdanie.

Witam Was kochane,
pierwszy dzień świątecznego obżarstwa mamy już za sobą, prezenty rozpakowane, Kevin obejrzany. Uwielbiam ten okres w roku kiedy spotykamy się wszyscy razem, siadamy przy stole i spędzamy miło czas wspólnie.
W dzisiejszym poście postanowiłam napisać wam świąteczny Tag, zainspirowała mnie do tego Ola z bloga kosmetykipanidomu.pl, pytania starałam się wybierac inne, jednak kilka z nich się powtarza, mam nadzieję, że Wam się spodoba.

1. Kiedy zaczynasz pytania do świąt Bożego Narodzenia?
Sama przygotowania zaczynam dość późno, mieszkam teraz w innym mieście, a święta zawsze odbywają się u mojej babci, więc same przygotowanie leżą w rękach właśnie babci i mamy. Ja jedynie pomagam w końcowych przygotowaniach. Jeśli natomiast chodzi o prezenty to zaczynam je wybierać już miesiąc wcześniej ;))

2. Ulubiony świąteczny film?
Chyba wszystkich zaskoczę jak powiem, że nie jest to Kevin. Jednym z moich ulubionych filmów to The Holiday, podobnie jak Four Christmases ;)

3.Ulubiony zapach świąteczny?
Zdecydowanie zapach świeżej żywej choinki, nie ma lepszego!

4.Ulubiony napój zimowy?
Gorąca czekolada <3

5. Ulubiony świąteczny kolor?
Złoto. Uwielbiam szczególnie na choince.

6. Ulubione świąteczne jedzenie?
Pierożki, mniam ♥

7. Ubierasz się odświętnie czy raczej normalnie?
Staram się siadać do kolacji ubrana elegancko, jednak po wrzuceniu w siebie tylu ton jedzenia przebieram się w coś wygodniejszego, no chyba ze jestem gdzieś w gościach.

8. Ulubiony lakier do paznokci na święta?
Stawiam na zieleń albo złoto, czasem granat :)

9. Co najbardziej przypomina Ci o tym, że zbliżają się święta?
Chyba sklepy, kiedy wystawy zaczynają się zmieniac na bardziej klimatyczne. Pojawia się dużo świątecznych swetrów. No i oczywiście reklama coca coli :)

10. Jak wygląda twój pokój w czasie świąt? 
Ozdobiony lampkami, maleńką choinką, świecznikami. Ciepło i przytulnie.

***

Jeżeli chodzi o moje prezenty - są najlepsze. Uważam, że były bardzo trafione i właśnie na coś takiego liczyłam! :)

Pierwsza rzeczą jaka dostałam jest srebrny naszyjnik firmy Yes z kolekcji icons. Jest to prześliczna jaskółka, któą dostałam od mojego ukochanego A. Naszyjnik jest ozdobiony małym diamencikiem, do którego dołączony był certyfikat autentyczności kamieni szlachetnych. 
(niestety nie mam oryginalnego zdjęcia, naszyjnik mam na szyi i nie chciałam go zdejmować, uwierzcie na słowo, że jest piękny!)
Kolejnymi prezentami są Torebka z h&m (torebka to rzecz, z której ciesze się zawsze!), 5 cieni do powiek z inglota, oraz prostownica do włosów firmy Rowenta for elite model look , jest jeszcze sweterek, który właśnie mam na sobie żeby nie było za zimno ;)

***

Kochane, ja ze swojej strony chciałabym Wam życzyć ciepłych, pogodnych, spokojnych, wesołych i rodzinnych świąt.
Masy kosmetyków do testowania.
I oczywiście ogromu miłości!


***

Na sam koniec pragnę zachęcić Was do obserwowania mojego bloga, bo już niedługo znajdzie się tu dla Was świąteczno noworoczne rozdanie! 
Trzymajcie się cieplusio,
xoxo
Anita

czwartek, 13 listopada 2014

SELFIE TAG

Hej kochani,
tak jak mówiłam, wracam z wielkim przytupem. Dzisiaj troszeczke o mnie mianowicie, tag dziesięcio pytaniowy, dzięki któremu poznacie mnie może troszkę lepiej! :) 
hope U like it ♥

1.Jaka jest Twoja najlepsza cecha fizyczna? 
Ciężko jest ocenic samego siebie, szczególnie kiedy mamy wybrać coś co według nas jest najlepsze. Większość z ludzi bez problemu mogłaby wyliczyć swoje wady, ale zalety? Myślę, że moją najlepszą cechą fizyczną są nogi. Może nie są idealne, ale są długie, uważam też, że całkiem zgrane i proste. 

2.Gdybyś mógł odwiedzić jakiekolwiek miejsce na ziemi to gdzie byś poleciał i dlaczego?
Jest masa miejsc, które chciałabym zobaczyć, jednak Tokio wygrywa z nimi wszystkimi. Od dawna marzę o tym, by móc się tam kiedyś znaleźć, szcegolnie w okresie kwitnącej wiśni to wszystko musi być zjawiskowe! Fascynuje mnie kultura Japońskai tak naprawdę wszystko co z nią związane, a jakby tego mało mój ukochany film był tam kręcony... no dobra nie wszystkie sceny, ale była, a chodzi mi oczywiście o Tokio drift. ;)

3.Co potrzebujesz żeby poczuć się lepiej gdy jesteś chory?
Och, przede wszystki masę ciepła, miłości, herbaty (najlepiej o smaku pomarańczy, cynamonu i imbiru - najlepsza ever, albo zwykłej czarnej z cytrynką). Zwykle jak jestem chora pochłaniam masę słodyczy więc powiedzmy, że czekolada również stawia mnie na nogi, no i oczywiście ciepła kołderka i podusia, do której mogę się przytulić. 

4.Jaką poradę dałbyś młodzieży i dlaczego?
Skupię się tutaj może na młodzieży gimnazjalnej. Przede wszystkim, żeby nie sugerowali się tym co mówią i myślą o nich inni. Żeby zawsze brali pod uwagę co będzie dla nich najlepsze i po prostu byli sobą. Jest to okres, w którym rówieśnicy mają na nich największy wpływ, dlatego muszą zdawać sobie sprawę z tego, że nie wszystko czego koledzy od nich oczekują będzie dla nich dobre.

5.Jak myślisz jakim zwierzęciem byłeś lub mógłbyś być w poprzednim życiu?
To pytanie jest w moim przypadku banalnie proste. LENIWCEM. Kocham spać, nic nie robić, obijać się przez cały dzień czyli którtko mówiąc jestem urodzonym Sidem, albo byłam. :D

6.Gdybyś mógł się cofnąć w czasie, co byś zmienił?
Absolutnie nic. Uważam, że wszystko co się stało w moim życiu, nie działo się bez przyczyny i że wiele mnie to wszystko nauczyło. Gdyby nie to, pewnie nie byłabym teraz tu gdzie jestem. 

7.Co robisz dla rozrywki w weekendy?
Jak już wcześniej wspominałam jestem typem leniwca, więc kiedy tylko mogę staram się po prostu nie robic nic, ale oczywiście czasem zdarza mi się wychodzić ze znajomymi na imprezy do klubów, do barów, na grille, ogniska czy gdziekolwiek. Bądź też spędzam czas z moim chłopakiem w domciu. :)

8.Co denerwuje Cię w miejscu, w którym pracujesz?
Aktualnie nie pracuję, poświęcam się w 1oo % studiowaniu (:D) Od września jestem na bezrobociu, w mojej ostatniej pracy najbardziej denerwowali mnie upierdliwi, niezdecydowani klienci...niestety 

9.Nie mogę żyć bez...
Jeżeli nie mówimy tu o ludziach to zdecydowanie nie poradziłabym sobie bez telefonu, tak myślę i pewnie troche też bez papierosów, ale to takie okropne, że lepiej o tym nie mówić ;)

10.Jakbyś mógł mieć jakąś supermoc, jaka by to była?
Po długim namyślę i konsultacji z moim ukochanym stwierdzam, że byłaby to moc teleportacji. Mogłabym zwiedzić wszystkie miejsca, które misię marzą, a jakby tego było mało, zawsze wszędzie byłabym na czas, juz nigdy nigdzie bym się nie spóźniła, to by było piękne. :) 

Dobra kochani to by było na tyle, taki szybki tag, mam nadzieje, że przypadnie wam do gustu. Jeśli macie ochotę, zapraszam wszystkich dozrobienia go u siebie, a tymczasem uciekam spać, do usłyszenia!! ;)

środa, 12 listopada 2014

To, co Tygryski kochają najbardziej - 1+1 Rossman

Kochane moje, jak zwykle noc jest najlepszym momentem na pisanie wpisów na blogu (jakby nie można było zrobić tego w ciągu dnia). Jak każda z Was już na pewno zdążyła się zorientować w rossmanie trwa promocja 1+1 na wszystkie kosmetyki kolorowe! Oczywiście chora bym była gdybym nie wydała pieniążków na małe przyjemności. Przedstawię Wam szybciutko co kupiłam dla siebie :)


Pierwsza rzecz to
POMADKA DO UST L'OREAL EXTRAORDINAIRE W KOLORZE 401 FUSCHIA DRAMA cena pomadki to ok 54 zł (nie pamiętam dokładnie bo nie mam paragonu :D)
Produkt, który dobrałam do promocji to PALETKA CIENI L'OREAL, COLOR RICHE LES OMBRE cena - 52 zł. Niestety nie mogę wam jej pokazać, ponieważ była dla mojej mamusi.

Nie byłabym sobą jakbym nie kupiła czegoś więcej dlatego wybrałam się na zakupy jeszcze raz i tym razem kupiłam trzy rzeczy, dlaczego trzy? Bo dwie były w zestawie. Początkowo żadna z pań pracujących tam nie byław stanie powiedzieć mi czy zestawy także wchodzą w grę, ale w końcu po wielu namować jedna z pracownic zlitowała się nade mną i to sprawdziła, w ten oto sposób mam :
POMADKA BOURJOIS, ROUGE EDITION VELVET W KOLORZE 06 PINKPONG  cena ok 50 zł polowałam na nią X czasu, ale za każdym razem było mi strzasznie szkoda pieniążków, teraz ją mam i jestem dumną posiadaczką najlepszej pomadki świata! I dwa produkty, które były razem to
EYELINER RIMMEL, GLAM'EYES oraz TUSZ DO RZĘS RIMMEL WONDER'FULL WITH ARGAN OIL cena zestawuto ok 56 zł

Super opcja, zwłaszcza, kiedy kupuje się produkty w tej samej cenie. Jestem maniaczką zakupową, szczególnie jeśli chodzi o kosmetyki, ale nie lubie wydawać zbyt dużo pieniędzy, dlatego takie promocje są dla mnie niesamowitym rozwiązaniem. Już zastanawiam się czy nie kupić czegoś jeszcze. A Wy zrobiłyście już zakupy?? :)

wtorek, 4 listopada 2014

ulubieni cz.1

Cholernie dużo czasu minęło od kiedy pisałam coś po raz ostatni. Wszystkie obowiązki jakie na mnie spadły w ostatnim okresie zdecydowały o tym, że nie miałam prawie wcale czasu dla siebie, a raczej dla bloga, bo każdą wolną chwile starałam się poświęcić mojemu A. Całe szczęście w końcu jestem i mam nadzieję, że uda mi się być tak często jak to tylko możliwe.
Zaczął się miesiąc listopad, więc mój powrót zacznę od ulubieńców którzy towarzyszą mi od jakiegoś czasu. :)

1. INGRID COSMETICS ESTETIc NAIL POLISH 158 - przepiękny lakier do paznokci, w kolorze mocnego różu. Od dłuższego czasu choruje na takie kolory więc tym bardziej jestem nim zachwycona. Kolejnym plusem jest pędzelek, który jest na tyle szeroki, że wystarczy jedno pociągnięcie aby pokryć całą płytkę paznokcia. Przy dwóch warstwach nie ma żadnych prześwitów, a do tego cena jest wręcz śmieszna bo ok. 5 zł :)

2. W7 GEL PENCIL BLACKEST BLACK w temacie czarnych kredek do oczu niestety ekspertem nie jestem, zdecydowanie wiecej moglabym powiedzieć na temat linerów. Kredka z W7 jak dla mnie ma wszystko czego potrzebuję, nie jest twarda, łatwo się rozprowadza i rozciera, po zastygnięciu trzyma się w miare długo i podobnie jak lakier była stosunkowo tania ok. 9zł

3. EVELINE COSMETICS LIP GLOSS 575 kolejny produkt, na temat którego nie mam zbyt wiele do powiedzenia, Błyszczyki zdecydowanie nie są moimi faworytami jeśli chodzi o produkty do ust, ten jednak ma w sobie coś co skradło moje serce. Przedewszystkim nie jest lepiący, ma przjemny zapach, smak i kolor. Na ustach wygląda fenomenalnie! :)

4. W7 PRIME MAGIC EYE PRIMER  mocno kremowa baza pod cienie. Oczywiście nie jest to najlepsza baza jaką miałam, jednak zdecydowanie sprostała moim oczekiwaniom, nie lepi się, jest niewidoczna, przedłuża trwałość cieni, co prawda nie na długo, ale imprezy wytrzymuje i jest tania. Czego chcieć więcej? :)

5. ESSENCE MULTI ACTION MASCARA  to dopiero szok! Jeszcze pół roku temu w życiu nie powiedziałabym, że tusz za 10zł może być dobry, raczej stwierdziłabym, że to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Sama nie wiem dlaczego się na niego skusiłam... pewnie zachęciło mnie ładne opakowanie. Coż, ani troche się nie zawiodłam, jest trwały, nie osypuje się, ładnie podkreśla rzęsy, jest super!

6. REVOLUTION VIVID BAKED BLUSH ALL I THINK IS YOU wypiekany róż do policzków. Zawiera w sobie drobinki rozświetlające, które idealnie ożywiają buzie, Nadaje zdrowy i piękny wygląd. Róż mam ze sklepu kosmetykomania, podobnie jak wyżej wymienione produkty z W7 ;)

7. CATRICE ALL MATT PLUS SHINE CONTROL POWDER 010 TRANSPARENT  ukochany od dawien dawna, niezastąpiony puder.

8. PIERRE RENE COMPACT POWDER NO.13 puder brazujacy z jojobą i minerałami. Idealny do konturowania twarzy, posiada drobinki odbijające światło. na plus jest rowniesz opakowanie, ktore zawiera lusterko i puszek do nakladania produktu :)

9. PIERRE RENE SKIN BALANCE FLUID PORCELAIN jeden z lepszyh podkładów jakie kiedykolwiek miałam. Sam fakt, że nie podkreśla moich suchych miejsc jest jego ogromną zaletą... a do tego to krycie, jest w stanie ukryć prawie wszystko, a do tego nie jest ciężki. Coś genialnego!

10. PIERRE RENE PEN EYELINER sceptycznie podchodze do linerów w pisaku, ale ten jest wyjąkowy. Jego trwałość, kolor spokojnie mogłabym porównać do żelowego z inglota. I nie potrzeba do niego ani kropelki duraline ;)

11. ZARA BODY MIST WOMAN L'EAU woda toaletowa, słodki, lekki i trwały zapach :)
12.DKNY BE DELICIOUS  moje ukochane zielone jabłuszko, świeży, lekki. idealny na lato. Na dzień i na noc. Nie ma lepszego. Zdecydowanie będę sięgać po kojene opakowania! :)

Kochani to by było na tyle, dzisiaj postanowiłam zrobić ulubieńców kolorowych bo nie starczyłoby mi czasu na napisanie jeszcze o pielegnacji, na pewno pojawi się w ciągu kilkunastępnych dni!
Trzymajcie się cieplutko w te zimne jesienne dni,buziaki! :*

niedziela, 29 czerwca 2014

L'OREAL PARIS PRODIGY 5 rubin intensywna czerwień

Witajcie kochani! Dzisiaj mała recenzjafarby do włosów L'oreal paris prodigy. Firma bardzo dobrze znana każdemu, szczególnie z kolorówki, którą uwielbiam. Zwykle używam farb firmy palette (chyba, żefarbuję się u fryzjera), tym razem jednak postanowiłam spróbować czegoś innego. Na włosach niestety mam kolor, który dość szybko się zmywa. Farba jest w kolorze intensywnej czerwieni.

Czy faktycznie taka wyszła??



*Zawartość opakowania:
-krem utleniający,
-krem koloryzujący,
-odżywka satynowa Miękkość i Blask,
-para profesjonalnych rękawiczek.

*Co obiecuje nam producent?
100 lat po wynalezieniu koloryzacji l'oreal paris wprowadza swoją pierwszą farbę z technologią transmisji koloru opartą na mikroolejku.

Cudowny kolor w pięciu wymiarach:

Szlachetny kolor o bogatych, ruchomych refleksach
Unikalna kompozycja mikropigmentów dla niezwykle bogatego, wielowymiarowego koloru mieniąceo się lśniącymi refleksami.

Satynowy blask
Technologia transmisji koloru oparta na mikroolejku wygładza włókno włosa dla lepszego odbijania światła i olsniewającego wibrującego blasku.

Jednolity kolor
Formułaz mikropigmentami perfekcyjnie rozprowadza kolor we włosach dla idealnie jednolitego koloru od nasady po końce.

Doskonałe pokrycie siwych włosów bez efektu maski
Doskonałe pokrycie siwych włosów pasmo po paśmie przy zachowaniu naturalnego wyglądu bez efektu maski.

Zmysłowa naturalność w dotyku
Nawilżone i odżywione włosy są zmysłowo miękkiei naturalne w dotyku, wyglądają na wyraźnie zdrowsze.

*Sposób użycia:
Opcja pierwsza (włosy niefarbowane lub farbowane dawniej niż 3 miesiące temu lub włosy o zupełnie innym kolorze)
1. Załóż rękawiczki i nałóż produkt u nasady włosów, rozdzielając pasmo po paśmie,
2. Nałóż resztę produktu na całą długość włosów aż po końce,
3. Wmasuj produkt we włosy by równomiernie go rozprowadzić,
4. Zostawprodukt na 30 minut.

Opcja druga ( włosy farbowane na podobny odcień, farbowanie odrostów)
1. Załóż rękawiczki ochronne i nałóż produkt u nasady włosów, rozdzielając je na pasma,
2. Pozostaw na 20 minut,
3. Po20minutach nałóż resztę produktu na całą długość włosów aż po końce,
4. Wmasuj produkt we włosy,
5. Pozostaw na 10 minut.

*Wady i zalety

+ czytelna ulotka,
+ łatwa aplikacja,
+ konsystencja,
+ przyjemny zapach,
+ bardzo wydajna,
+ dokładne pokrycie,

- cena (ok 27zł / opakowanie)

Jeśli chodzi o moje wrażenia to musze przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tego produktu, może dlatego, że nie lubię już tak bardzo eksperymentować z włosami jak kiedyś. Co prawda myślałam, że efekt końcowy będzie troche inny, bo miałam wrażenie, że kolor wyszedł troche za ciemny, ale na szczęście szybko zdałam sobie sprawę, że wszystko zależy od światła. Zdecydowanym atutem tych farb jest ich zapach, mocno odbiegający od tego co używałam wcześniej - jest delikatny i całkiem przyjemny. Już nie wspomnę o odżywcę, której zapach był nie-ziem-ski! (dobrze, że całkiem sporo mi jej zostało ). Farba jest mocno wydajna, zanim ścięłam włosy używałam trzech opakowań teraz na wszelki wypadek kupiłam dwa, ale myślę, że jedno na pewno by starczyło. Włosy po wysuszeniu były mięciutkie, delikatne i pachnące jak po wyjściu od fryzjera. Jedyne do czego mogę się przyczepić to cena. Uważam, że jak na produkt drogeryjny jest dość wysoka i myślę, że gdybym musiała kupić trzy opakowania to bym z niej zrezygnowała.
Na chwilę obecną ciężko mi powiedzieć czy użyję jeszcze tego produktu. Wszystko zalezy od trwałości, bo jeśli zmyje się po takim samym czasie jak tańsze farby, to czy będzie sens tyle płacić? Ale dla osób, które używają "trwalszych" kolorów, myślę, że będzie super! :)


A wy używałyście już tej farby? A może polecicie mi coś innego? :)

xoxo

poniedziałek, 23 czerwca 2014

5 produktów, które odmieniły moje życie!

Witajcie kochani, dość długo mnie nie było, a wszystko dla tego, że ostatni okres był dość intensywny. Egzaminy, przeprowadzka i powrót do domu, a jakby tego byłomało przeziębienie,które w sumie trzyma mnie do tej pory. W końcu postanowiłam się zebrać i nadrobić zaległości. Dzisiaj postanowiłam zrobić dla Was jeden z moich ulubionych tagów. :)

1. Myślę, że jako pierwsze powinnam wymienić Pędzle do makijażu - kiedy zaczynałam moją przygodę z makijażem nie sądziłam, że może to być tak proste i przyjemne. Wszystko co miałam to jakieś gąbeczki, które zazwyczaj dołączone były do produktów, które miałam, aplikatory do nakładania cieni i oczywiście palce, którymi nakładałam podkłady i inne tego typu produkty. Pędzle używam stosunkowo od niedawna, ale już teraz nie wyobrażam sobie wykonania makijażu bez ich użycia.




2. Kolejnym genialnym produktem jest top coat! Myslę, że wynalazła go jakaś kobieta borykająca się z podobnym problemem co ja - czyli z bardzo kapryśną płytką paznokcia. Nietrzymanie się lakieru na moich paznokciach i odpryski jeszcze tego samego dnia były na porządku dziennym. Teraz mój mani jest w stanie utrzymać się nawet tydzień, a wszystko to dzięki jednemu malutkiemu produktowi.










3. Duraline - to maleństwo ma chyba tysiąc zastosowań. Teoretycznie producent mówi o zastosowaniu przy cieniach sypkich, u mnie jednak sprawdza się przy "naprawie" mojego ulubionego eyelinera z inglota (który powinien zająć kolejne miejsce na tej liście, ale niestety zabrakło dla niego miejsca :( )







4. Teraz dwa rodukty o podobnym zastosowaniu : Baza pod cienie i Baza pod makijaż. Dzięki nim spokojnie mogę iść na imprezę bez obaw, że mój makijaż zaraz ze mnie zejdzie, no mistrzostwo!








5. Myślę, że na miejsce na tej liście zasługuje również Zalotka. Większość mężczyzn nie zdaje sobie nawet sprawy do czego to służy, cóż ważne, że my wiemy! Moje rzęsy są dość gęste, niestety nigdy nie były podkręcone i co z tego, że używałam maskar, które niby miały działać na nie podkręcająco, nic to nie dawało były proste jak druty, na szczeście ktoś bardzo fajny wymyślił taki fajny przyżąd i ułatwił nam kobietom życie! Chwała temu komuś za to! :)






Ciężko mi było wybrać tylko 5 produktów, ale na szczęście jakoś mi się udało!
A jakie produkty odmieniły Wasze życie? Piszcie czy podobają Wam się takie wpisy! A! I koniecznie wypatrujcie bo już niedługo kolejne rozdanie!!
                                                       xoxo

niedziela, 1 czerwca 2014

TAG 40 pytań kosmetycznych! :)

Zostałam otagowana przez mazgoo, którą możecie znaleźć tutaj KLIK do zrobienia tego tagu. A więc do dzieła! :))

1. Ile razy dziennie myjesz twarz?
Zawsze rano i wieczorem myję Twarz pianką, dodatkowo wieczorem przemywam ją jeszcze płynem micelarnym. W ciągu dnia jeśli uznam, że jest to konieczne używam tylko płynu micelarnego. Staram się nie wystawiać mojej buzi na zbyt częsty kontakt z wodą z kranu, gdyż jak wiadomo wysusza skórę.

2. Jaki masz tym cery?
Zdecydowanie sucha!

3. Co jest obecnie Twoim ulubionym produktem do mycia twarzy?

Lirene pianka do mycia Twarzy i oczu, dużo osób raczej ją odradza, mi jednak pasuje. Nie podrażnia, łatwo wydobywa się ją z opakowania i przede wszystkim nie wysusza :)













Miłość od pierwszego użycia. Bioderma sensibio -delikatny płyn micelarny, dobrze radzący sobie z nawet wodoodpornym makijażem, świetnie oczyszcza, nie podrażnia. Jedyny minus to dość wysoka cena, całe szczęście często dostępny w promocjach 2za1!












4. Czy używasz peelingów?
Oczywiście, że tak. Czasem nawet sama je robię! :)

5. Jaka to marka?

Twarz :

Clarena, Anti Age, Caviar face peeling - drobnoziarnisty, delikatny peeling kawiorowym, o przecudnym zapachu! Świetnie radzi sobie ze złuszczaniemmartwego naskórka,a to chyba jest najważniejsze!










Stopy:
Evree, Foot Care, wygładzający peeling do stóp - używam go od prawie roku i chyba nie chcę szukać innego. Dobrze peelinguje, cena nie jest wygórowana, posiada w składzie olejek lawednowy dzięki czemu ma bardzo przyjemny zapach!









Ciało:
Delawell zmysłowy scrub solny - scub do dłoni, stóp i ciała, posiada drobne, ale dość ostre kryształki soli, które silnia złuszczają. Posiada masło shea, olej jojoba i makadamia. Dodatkowo zapach ma nieziemski,który utrzymuje się bardzo długooo na skórze. (tak wiem, wszystkie moje kosmetyki mają nieziemskie zapachy, ale między innymi za toje uwielbiam!)









6. Jakiego kremu do Twarzy używasz?
Alantan dermoline doskóry wrażliwej, suchej i skłonnej do podrażnień, krem ochronny z wit A - tego kremu używam pod makijaż,szybko się wchłania, nie jest przesadnie tłusty i całkiem fajnie nawilża.





Na noc i wtedy kiedy moja cera potrzebuje naprawdę extra nawilżenia stosuję Dermedic Hydrain 2 - intensywnie nawilża na długi czas idealny do pielęgnacji skóry odwodnionej-czyli takiej jak moja :)










7. Czy masz piegi?
Nie, ale połowa mojej rodzinki ma! :)

8. Używasz kremu pod oczy?
Używam, ale cały czas sprawdzami szukam tego jedynego.

9. Miałaś kiedyś problem z trądzikiem?
Całe szczęście nie. Kiedy miało mi coś wyskoczyć, to po prostu wyskakiwało i tak jest do dziś.

10.Używałaś kiedyś tabletek przeciwtrądzikowych?
Jak już wyżej wspomniałam nie potrzebowałam tego.

11. Jakiego podkładu używasz?
Wzależności od humoru, albo tego co w padnie mi w pręce - bourjois 123 perfect , rimmel wake me up
w jasnych odcieniach :)

12. Co z korektorem?
Jest, oczywiście, ale podobnie jak z kremem pod oczy nie znalazłam jeszcze tego swojego jedynego...
Aktualnie używam Manhattan wake upconcealer w odcieniu 1. Jest całkiem spoko, ale chyba musze szukać dalej! :D






13. W jakiej tonacjijest Twoja skóra Twarzy?
Zazwyczaj używam najjaśniejszychpodkładów, więc zdecydowanie jasna.

14.  Co sądzisz o sztucznych rzęsach?
Na wyjścia, do zdjęc - jestem na tak. Natomiast jeżeli chodzi sobie o przedłużanie takiena codzień... to raczej nie dla mnie, ale jak ktoś lubi, to czemu nie, grunt, żeby nie przesadzić.

15. Czy wiesz, że maskary powinno się zmieniać co 3 m-ce?
Pewnie, że wiem, ale rzadko sie stosuję do tego, jeśli coś jest dobre to nie widzę sensu w wywalaniu tego :)

16. Jakiej maskary teraz używasz?


Loreal Volume Million lashes - najlepsza ze wszystkich jakie miałam.













17. Sephora czy MAC?
Właściwie nie posiadam nic z MAC'a, dlatego powiem sephora, ale to się szybko może zmienić. ;)

18. Masz kartę pro MAC?
Nie.

19. Jakich narzędzi używasz do nakładania makijażu?
Głównie pędzle, chyba, że się spieszę, wtedy podkładnakładam palcami.

20. Używasz bazy pod cienie?
Raczej tak, oczywiście jeśli maluję się cieniami.

21. Używasz bazy pod makijaż?
Tylko na jakieś specjalne wyjścia. Zwykle jest to baza z Sephory ;)

22. Ulubiony kolor cienia?
Jak sie taki znajdzie, to na pewno Wam powiem.

23. Kredka do oczu czy eyeliner w płynie?
Zdecydowanie liner, nie jestem fanką kredek do oczu,

24. Jak często dźgnęłaś się kredką w oko?
Śmieszne pytanie :D kredką nigdy, ale nie raz wsadziłam sobie w oko szczoteczkę z tuszem do rzęs!

25. Co sądzisz o pigmentach/cieniach sypkich?
Myślę, że na jakieś wyjścia są super! Tak na co dzien niekoniecznie :)

26. Używasz kosmetyków mineralnych?
Jasne.

27. Ulubiona szminka?

Rimmel Hydra Renew 180 Vintage Pink









                                                    Inglot 866




28. Ulubiony błyszczyk?
Rimmel Apocalips w kolorze Apocaliptic -co prawda jest to lakier do ust, ale w związku z tym, że błyszczyków nie używam, niech będzie to! :)












29. Ulubiony róż?

Candy Floss by W7 - mój zdecydowany faworyt, delikatny  rozświetlający róż, cu deń ko!




30. Kupujesz kosmetyki na allegro/-bay'u?
Staram się nie, wolę mieć pewność, że to co kupuję nie jest tanią tandetą. Na allegro kupuję raczej akcesoria do makijazu, kosmetyki przeważnie kupuję na firmowych stronach albo na kosmetykomania.pl :)

31. Lubisz kosmetyki z drogerii?
Pewnie jest dużo perełek w drogeriach.

32. Czy kupujesz kosmetyki od ulicznych sprzedawców / na bazarach?
Nie!

33. Czy chciałabyś chodzić na lekcję wizażu?
Nie, a to dlatego, że już na takie chodzę. :)

34. Czy zdarza Ci się niezdarnie nakładać makijaż?
Jeśli chodzi o to czy np po nałożeniu podkładu/brązera czy czegokolwiek wychodzę z domu z plamami na twarzy, to odpowiedz brzmi-nie! Ale! Jako, że jestem straszną gapą i bałaganiarą, zawsze brudze wszystko co jest wokół mnie!

35. Zbrodnia w makijażu, której nie możesz przeżyć?
U siebie chyba to, niezmyty makijaz na noc a u kogoś...hm, jakktoś kto udaje, że zna się na makijażu, a jak przychodzi co do czego ima zrobić kreski linerem to zamiast wyciągnąć końcówkę ku skroni robi ją prostojak od linijki, albo jeszcze lepiej w dół!

36. Lubisz kolorowe makijaże?
Lubie, ale niekoniecznie u siebie! :)

37. Która gwiazda wg Ciebie ma zawsze świetny makijaż?
Uważam, że Kim Kardashian w tej kwesti całkiem spoko daje rade. Ale nie wiem czy wy też to zauważyłyście, ja oglądając euwizję zachwyciłam się makijażem Pani z Brodą! Pierwsze co usłyszał mój chłopak jak zaczął/ęła śpiewać nie było to, dlaczego ona ma brode, tylko "zaje.bisty ma makijaż"!

38. Jeśli miałabyś wyjść z domu używając tylko jednego produktu, co by to było?
Jeśli moja cera byłaby w dobrym stanie byłaby to pomadka, a jeśli nie to podkład.

39. Czy wychodzisz z domu bez makijażu?
No jasne, przecież nie będę robiła makijażu tylko dlatego, że idę do sklepu :)

40. Czy sądzisz, że dobrze wyglądasz bez makijażu?
Raczej nie, uważam, że wygląam jakbym była chora, chociaż mój chłopak się z tym nie zgadza, ale w sumie nie ma większego wyboru. :)



Dobra kochani to by było na tyle. Taguję każdego kto ma na to ochotę, piszcie w komentarzach jeśli postanowicie zrobić u siebie ten Tag, chętnie poczytam Waszych odpowiedzi. Buziaki xoxo

czwartek, 29 maja 2014

TAG "mój pierwszy raz"

Witajcie kochani, bardzo długo mnie tu nie było... to pewnie z braku czasu, albo z lenistwa, w każdym razie jestem. Dzisiaj zupełnie inaczej niż zwykle, bo z tagiem, do którego natchnęła mnie pani domu z bloga kosmetykipanidomu. Tag ma nazwę "mój pierwszy raz"

1.Czy rozmawiasz jeszcze ze swoją pierwszą miłością?
Zdecydowanie nie, to było mase lat temu każde z nas ma swoje życie i swoje sprawy. 

2. Jaki był twój pierwszy napój alkoholowy.
Było to piwo, a dokładniej redd's jabłkowy. Zakończenie roku szkolnego w drugiej gimnazjum. Śmiesznie było. :)

3. Jak była twoja pierwsza praca?
W wieku 16 lat postanowiłam zarobić na swoją lustrzankę (bądź co bądź i tak rodzice musieli mi większość dołożyć) w związku z czym całe wakacje pracowałam w punkcie gastronomicznym znajomych mojej rodziny. 

4. Jaka była pierwsza osoba, która do Ciebie dziś napisała? 
Koleżanka ze szkoły 

5. Jaka była pierwsza osoba, o której dziś pomyślałaś?
Chyba mama, z którą chwilę później rozmawiałam przez telefon. ;) 

6. Gdzie po raz pierwszy leciałaś samolotem?
Anglia, było suuuper! Zdecydowanie mogłabym latać codziennie.

7. Gdzie po raz pierwszy zostałaś na noc?
Jako mała dziewczynka często nocowałam u cioci, a później u koleżanek. ;)

8. Kto był pierwszą osobą, z którą dziś rozmiawiałaś?
Mój chłopak

9. Co było pierwszą rzeczą jaką dzisiaj zrobiłaś?
Chyba poszłam umyć zęby.

10. Jaki był pierwszy koncert, na którym byłaś?
W moim mieście w wakację jest dość sporo koncertów, aprzynajmniej tak było kiedy byłam mała więc chyba tego nie pamiętam, ale na pewno super się bawiłam! 

11. Pierwsza złamana kość.
Nigdy nic sobie nie złamałam. :)

12. Pierwszy piercing.
Uszy, potem język 

13. Pierwsze państwo za granicą, do którego pojechałaś.
Niemcy

14. Pierwszy film, który pamiętasz.
Kevin sam w domu, chyba, a moze Titanic, hmm.

15. Pierwsza uwaga w dzienniczku. 
Rzucanie kasztanami w kolegów...mocno musieli mnie zdenerwować -,- 

16. Pierwszy współlokator.
Siostra, z którą dzieliłam pokój, a jeśli chodzi o samodzielne mieszkanie - to mój chłopak, z którym mieszkam teraz :))


Mam nadzieje,żeodpowiedzi przypadły Wam do gustu, szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie zacząć robić więcej takich tagów,  są całkiem sympatyczne, a i ja sama bardzo lubie je oglądać/czytać, piszcie czy taka forma postów też jest ok. 
Trzymajcie się cieplutko słoneczka i do następnego xoxo

sobota, 26 kwietnia 2014

wyniki rozdania

Wymyslając to rozdanie nie miałam pojęcia jak dużym zainteresowaniem będzie się cieszyć! Byłam pozytywnie zaskoczona widząc dzień w dzień coraz to większą liczbę zgłoszeń. Nie spodziewałam się również jak ciężko będzie to wszystko potem ogarnąć i wylosować zwycięzcę. Wyniki ujawniamdopiero dziś, dlatego, że czekałam na wiadomość od osoby wylosowanej, którą została...
Agnieszka Małecka
zapowiedziana nagroda z woskiem yc o zapachu bahama breeze zostanie wysłana w poniedziałek. 

Zwycięzcy gratuluję i zachęcam do śledzenia bloga bo...już szykuję dla Was kolejne rozdanie (w wydaniu bardziej kolorowym) ;))

czwartek, 17 kwietnia 2014

beGLOSSY vs. ShinyBox kwiecień 2014

Witajcie kochane, w tym miesiącu nieco inaczej - porównanie dwóch konkurencyjnych boxów. Przybyły do mnie dziś rano, szczerze przyznam, że nie mogłam się ich doczekac.

Który okazał się lepszy??

beGLOSSY przyszedł do nas w uwielbianym i kochanym przez wszystkich standardowym pudrowo różowym pudełeczku, na samym środku widzimy nowe logo GLOSSY.

ShinyBox limitowana wersja pudełeczka, muszę przyznac, że robi wrażenie, piękne kolorowe pudełeczko z wydrukowanym tematem przewodnim kwietniowego boxa - FIT AND SHAPE.


Tak prezentuję się glossy zaraz pootwarciu.

A oto jego zawartość.

AUSSIE ODŻYWKA W SPRAY'U MIRACLE RECHARGE MOISTURE - mgiełka do włosówz olejkiem z orzechów makadamia. Oaza dla włosów, które potrzebują nawilżenia. Natychmiastowo odświeża fryzurę! Dużo słyszałam o tej firmie jednak nigdy nie miałam okazji przetestować żadnych kosmetyków, bardzo chętnie sprawdze jak działa to cudeńko, bo zapach zapowiada się całkiem fajnie! Cena : ok. 25zł  / 250ml

DOTTORE COSMECEUTICI PŁYN MICELARNY DLA SKÓRY WRAŻLIWEJ - składniki aktywne zawarte w płynie umozliwiają szybkie i dogłębne oczyszczenie skóry nawet z wodoodpornego makijażu. Szczerze? liczyłam na olejek kokosowy, który jest w wersji B, ale ten płyn jest naprawdę super! (poki co) Cena: 90zł / 50ml

ISADORA PERFECT MOISTURE LIPSTIC summer red - dzięki zawartości olejków roślinnych intensywnie nawilża i pielegnuje. Samo opakowaniejest cudowne, a do tego ten kolor-dla mnie bomba! Cena: 54zł / 4,5g

IT'S SKIN PRESTIGE CREME D'ESCARGOT BB - ekskluzywny krem BB z ekstraktem ze śluzu ślimaka. Najlepszy produkt z całego pudełka! Zakochałam się w jego zapachu, opakowaniu, kolorze! Szkoda tylko, że jest taki drogi...  Cena: 122zł / 50ml

FM GROUP AUTOMATYCZNA KREDKA DO OCZU -Wodoodporna w kolorze dark blue. Rozbawiła mnie ta kredka, jestem konsultantką firmy FM więc dobrze znam te kosmetyki, kredka jest ładna, myslę, że w jakimś fajnym makijażu ładnie podbije kolor mojej niebieskiej tęczówki. Cena: 17,65zł / 0,31g

PREZENTY:

COMEED -sztyft przeciw pęcherzom (pełny produkt) - fajny sprawdzi się latem na otarcia od niewygodnych balerinek! 25zł / 8ml
CHLOE- see by chloe eau fraiche - cudownych kwiatowy zapach, bardzo świeży i bardzo wiosnenny. 185zł/30ml

Dodatkowo dostałysmy na przetestowanie plaster na odciski, który na pewno się nie zmarnuje. Gazetkę LA ROCHE-POSAY z opisanymi produktami i próbkami i Magazyn beGLOSSY, która według mniejest super pomysłem, nie mogło oczywiście zabraknąć zniżek, które znajdują się na ostatnich stronach gazetki!

A tak prezentuje się SHB
                                                        Zawartość pudełka i makulaturka
CLARENA DIAMENTOWY KREM LIFTINGUJĄCY DO TWARZY NA DZIEŃ - luksusowy krem do codziennej pielęgnacji cery. Zawarty w nimpył diamentowy zmiękcza, nawilża, poprawia koloryt i przywraca blask. Cenię sobię produkty CLARENY i mam nadzieję,że ten kremik mnie nie zawiedzie! Cena; 99zł / 50 ml

DONEGAL LAKIER DO PAZNOKCI & NAKLEJKI - szybkoschnące lakiery do paznokci, nie pozostawiają smug, dają efekt olśniewającego połysku -naklejki - spoko, ostatniochciałam je kupić, ale wybrałam inne, może napiszę jakąś recenzję...:) Cena: 12 zł zestaw

REXONA antyperspirant aloe vera - o tym produkcie chyba nie trzeba dużo pisać...:) 12 zł /szt.

SYIS AMPUŁKA ANTYCELULITOWA - zawarte w kosmetyku kofeina i teofilina doskonale przyśpieszają proces spalania tkanki tłuszczowej. Będziemy testować.  50 zł /30ml

MYTHOS & FLAX ŻEL POD PRYSZNIC &GĄBKA ANTYCELULITOWA Z LUFFY - oliwkowy żel pod prysznic zapewnia uczucie miękkiej i gładkiej skóry. Naturalna gąbka z luffy wspomaga walkę z celulitem, uelastycznia iujędrnia skórę. Sceptycznie podchodzę do tego typu produktów, nie wierzę w ich cudowne działanie, no ale chętnie przetestuję, dla mnie to coś nowego. Cena:66zł/zestaw

No i to by było na tyle,przyznam szczerzę, że spodziewałam się czegoś więcej od pudełka, które w tym miesiącu robiło wokół siebie wieleszumu i reklamy.
Natomiast pozytywnie zaskoczył mnie glossy, który nie zdradzał prawie nic, nie udzielał się tak jak robiła to konkurencja, a mimo to pudełko wyszło im całkiem fajnie!

A Wam które pudełeczko bardziej się podoba? GB czy SHB??

xoxo


piątek, 4 kwietnia 2014

ROZDANIE!

Kochani, w ostatnim poście zapowiadałam małe rozdanie, więc oto jestem! Jest to moje pierwsze (dość skromne) rozdanie. 

Aby wziąć udział w rozdaniu należy:
*Zostac publicznym obserwatorem bloga 
*Zostawić komentarz pod wpisem z adresem e-mail 

aby mieć większe szanse zdobycia nagrody możecie również:
-dodać blog do blogrolla, (1 los)
-wkleić baner na swoim blogu z rozdaniem, (2 losy)
-napisać na swoim blogu o rozdaniu (3 losy)

Wzór komentarza.
Obserwuję blog jako...
Blogroll TAK/NIE
Baner TAK/NIE
Wpis o rozdaniu TAK/NIE

A teraz to, co możecie u mnie zgarnąc :)

*krem do rąk ZIAJA
*maska do włosów KERATIN, KALLOS
*peeling do ciała melon & watermelon TUTTI FRUTTI
*lakier do paznokci MANHATTAN  21G
*lakier do paznokci SMART GIRLS GET MORE 53
*srebrny kalendarz/notatnik 2014
*wos zapachowy YANKEE CANDLE (zapach do wyboru przez zwycięzce)

Kochani na wasze zgłoszenia czekam do 20.04 do północy, osobę, która wygra wylosuję w ciągu 3 dni od zakończenia i skontaktuję się z nią mailowom na informację o danych zwycięzcy czekam 3 dni. Nagrodę wysyłam tylko na terenie polski. 

sobota, 29 marca 2014

Ulubieńcy marca!

Witajcie kochani, marzec dobiega już końca więc czas na ulubieńców. :)

Żel pod prysznic DOVE GO FRESH jest moim zdecydowanym faworytem jeśli chodzi o żele. Jego kremowa konsystencja jest dla mnie wielkim atutem, a świeży zapach werbeny cytrynowej i granatu jest czymś co pobudza zmysły! Jego kolejnym dużym plusem jest nawilżenie jakie pozostawia na skórze po umyciu no i jest bardzo wydajny.














SORAYA CHOCOLATE KISS balsam do ciała o obłędnym zapachu czekolady, fajnie nawilża i jest bardzo wydajny! Dodatkowym plusem dla mnie jest przesłodkie różowe opakowanie. Wydaję mi się, że będzie fajnym rozwiązaniem na lato po opalaniu!

NIVEA SMOOTH SENSATION olejek do ciała do bardzosuchej skóry. Uwielbiam oliwki, uwielbiam nievee, czego więcej chcieć? Moja skóra po zimie potrzebuje wyjątkowo dużo hm... czułości? Dlatego właśnie popstawiłam na coś naprawdę mocno nawilżającego! Olejek ten sprawdza się super, nawilża, pielęgnuje, do tego pachnie cudnie -typowo dla produktów tej firmy.








ZIAJA ORZEŹWIAJĄCY PEELING DO TWARZY I CIAŁA  z limonkowo-cytrusowym koktajlem egzotycznym. Oczyszcza i masuje powierzchnie naskórka, ma energetyzujący, świeży cytrusowy zapach. Drobnoziarnisty, czyli taki jak lubię najbardziej.















L'OREAL PARIS ELSEVE COLOR-VIVE szampon zawiera filtr UV pielęgnuje i wygładza włosy, nie obciąża ich i chroni kolor. Długo szukałam szamponu, który nie będzie podrażniał mojej skóry głowy i w końcu znalazłam, uwielbiam gopod każdym względem.

Maska odżywia, nadaje połysk, nie obciąża włosów, wygładza. Ułatwia roczesywanie włosów - czyli ma w sobie wszystko czegopotrzebuję! Maskę stosuję po każdym umyciu głowy i zostawiamna 2-3 minuty.

 KALLOS keratynowa maska do włosów z proteinami mleka do włosów suchych, łamiących się, poddanymzabiegom chemicznym.  Plusy tej maski mogłabym wyliczać w nieskończoność, przede wszystkim -cena! za pojemnik 275 ml zaplacilam ok 5 zł! Już po pierwszym zastosowaniu mojewłosy były miękkie, wygładzone i delikatne jak nigdy! Maskę nakładam 2 razy w tygodniu na 10 minut.

RIMMEL APOCALIPS lakier do ust łączący w sobie intensywność szminki oraz delikatny satynowy polysk. Dostępna jest w 8 odcieniach, moja natomiast jest w kolorze 303 APOCALIPTIC. Jedyne do czego mogę się przyczepić to fakt iż zdarza mu się wchodzić na żeby.
RIMMEL MATCH PERFECTION / WAKE ME UP moje dwa ulubione podkłady! Wake me up, delikatny, rozświetlający ze słabszym kryciem idealny na lato. Match perfection delikatny, ale z lepszym kryciem, lekko matujący, nie tworzy efektu maski! Oba doskonałe i stosunkowo tanie!
SLEEK STORM kolejna paletka w mojej kolekcji, kolejna ulubiona. Inensywne perłowe kolory są idealne do zrobienia makijażu wieczorowego jak i dziennego! Cienie są niedrogie, mają wysoką pigmentację - chyba nic dziwnego, że znalazły się w ulubieńcach :)

GOLDEN ROSE MATT TOP COAT idealne rozwiązanie aby nie wydawać dodatkowych pieniędzy na matowe lakiery! Po nałożeniu na obojętnie jaki kolor zmienia się w cudowny matt! Dodatkowo utrwala kolor na paznokciach dzieki czemu jest trwalszy! Podobnie jak topcoat z efektem żelowym, mistrzostwo! Jeśli chodzi o ten przepiekny róż jest to nr 07, zdecydowany faworyt na wiosnę, pięknie nasycony głęboki kolor! Myślę, że w tym sezonie będzie królował na moich paznokciach! 
Teraz troche niekosmetycznych ulubieńców!



 BELVITA ŚNIADANIE  przepyszne zbożowe ciastka kakaowe. Ja jestem wielkim łasuchem dlatego takie ciasteczka są idealnym rozwiązaniem, na śniadanie do ciepłej kawy jogurtu i owoców, mmm pycha!!






DOUWE EGBERTS kawa o smaku karmelowym, idealna szczególnie dla osób które nie przepadają za zwykłą kawą, ale nie tylko, Karmel wyczówalny jest szczególnie w zapachu, a w zależności od tego ile dolejem mleka i jak ją zrobimyczuć go również w smaku.










Ostatni ulubieńcy to woski zapachowe Yankee Candlee, wybrałam cztery zapachy, które według mnie są najcudowniejsze. Świąteczna wersja pianek - merry marshmallow to cudowny słodki, ale nie duszący zapach pianek. Spiced orange- zapach, który najbardziej podoba się mojemu A. wyrazisty zapach pomarańczy z odrobiną pikanterii. Midsummer's night zapach dla miłośników męskich perfum - cudny zapach wody kolońskiej i na koniec pink dragon fruitto mocny słodki zapach, który na pewno nie spodoba się każdemu!








Dobra kochani to by było na tyle! Szykuję dla Was małe rozdanie, które pojawi się na moim blogu w przeciągu kilku dni. Będą to rzeczy, które znalazły się w moich ulubieńcach, a może i znajdą się w waszych?:)

Ściskam Was bardzo mocno! xoxo

piątek, 14 marca 2014

Glossybox marzec

Witajcie kochane, dzisiaj przedstawie Wam moją wersję dość kontrowersyjnego w tym miesiącu pudełka glossybox. Generalnie jestem z niego zadowolona, chociaż nie ukrywam, że lekko się rozczarowałam kiedy dowiedziałam się, że niektóre dziewczyny dostały żel z TBS, ale to i tak nie zmienia mojej pozytywnej opinii na temat zawartości tego boxa. Oto co znalazło się w moim pudełeczku.




1. YVES ROCHER Un Matin Au Jardin żel pod prysznic ozapachu kwiatu wiśni. 50 ml // Cena produktu 22zł / 200 ml
2. LIERAC bogaty kremodżywczy hydra chrono+. 10 ml // Cena produktu 158zł / 40 ml
3. MITCHELL AND PEACH body cream. 40 ml // Cena produktu 180 zł /180 ml
4. CLARENA caviar face peeling. 30 ml// Cena produktu 44zł / 100 ml
5.SYOSS pianka do włosów keartin. (pełny produkt) // Cena 15,99zł / 250 ml
6. CALVIN KLEIN woda perfumowana downtown 1,2 ml // Cena produktu 205 zł / 30 ml (prezent)
7. COLGATE  max white one optic. (pełny produkt) //Cena 11,99zł / 50 ml (prezent)

Wybaczcie brak pianki na zdjęciu, a to dlatego iż nie używam tego typu produktów więc od razu ją komuś oddałam. Moje ogólne wrażenie na temat tego pudełka jest pozytywne. Pasta do zębów- fajny prezent, dostarczył mi wiele śmiechu i mega zaskoczenie, no bobyłto jednak produkt, którego najmniej się spodziewałam. Zapach perfum - uwielbiam. Generalnie jestem fanka zapachów CK, jest to zdecydowanie mój ulubieniec z marcowego pudełeczka. Krem do ciała, w sumie to rownie dobrze mogłoby go nie być,mam już tyle kremów i balsamów, że chyba starczy mi tego do końca życia. Peeling-bomba, uwielbiam peeling, chetnie przetestuję, tak jak kremik z lieraca. A żel... tyłka nie urywa, ale jest ok.

Napiszcie mi kochane jakie Wy wersje dostałyscie i czy jesteście z nich zadowolone!
A ja uciekam walczyć z przeziębieniem!

xoxo

sobota, 22 lutego 2014

Nowości cz.2

Hej kochane!
po raz kolejny przychodzę do Was z moimi nowościami. Niektóre z nich po pierwszym użyciu awansowały na moich ulubieńców! Co prawda nie ma tego jakoś szczególnie dużo, ale mimo to mam nadzieję, że przypadna Wamdo gustu tak samo jak mi!

Na pierwszy ogień idzie paletka, która chodziła mi po głowie przezostatni miesiąć aż w końcu postanowiłam ja kupić i jestem nią zachwycona.
SLEEK, VINTAGE ROMANCE
Ja osobiście jestem zwolenniczką matów, jeśli chodzi o te wszystkie perłowe, brokatowe cienie-nie robią one na mnie większego wrażenia, ale ta paleka podbiła moje serce od pierwszego wejrzenia! Cienie są naprawdę dobrze napigmentowane, są trwałe, idealnie się ze sobą łączą i nie osypują się prawie w ogole. Jak na cenę 37zł są to grosze za tak dobry kosmetyk! Już zastanawiam się nad zakupem kolejnych (:

Moimi kolejnymi perełkami są cienie z INGLOT'a, 6 podstawowych kolorów, które zazwyczaj używam do makijażu oczu :)
o pigmentacji tych cieni duzo nie trzeba mówić, bo chyba wszyscy je dobrze znają. Myślę, że spokojnie można je nazwać tańszym zamiennikiem MACa. (:

A teraz coś bez czego makijaż oczu by się nie obył, pędzelek do rozcierania. Wcześniej używałam pędzelka z hakuro, jednak nie był on zbyt przyjemny, włosie było dość szorstkie? dlatego postanowiłam na coś delikatniejszego i na szybkozakupiłam pędzelek z SEPHORA nr13
póki co sprawdza się dobrze, jest delikatny, wykonuje swoje zadanie, więc nie mam do niego zastrzeżeń, zobaczymy co będzie dalej ;)

Ostatnia rzecz jeśli chodzi o make up. Książka Rae Morris Makijaż w mgnieniu oka
ciekawa książka z ciekawymi, alei dość prostymi propozycjami makijażu, myśle, że dla osób, które zaczynają dopiero swoją przygodę z tą dziedziną będzie bardzo przydatna ;)

I na sam koniec-pielęgnacja. Przedstawiam Wam mój przesłodki balsam do ciała Chocolate Kiss, jego zadaniem jest wygładzenie, regeneracja oraz nawilżenie naszej skóry, czyli wszystko co jest bardzo istotne zimą. Ah no i oczywiście chora bym była gdybym nie wspomniała o jego uroczym zapachu, jak czuje go na sobie mam ochotę go z siebie zlizać, jest tak słodki :D

Dobra kochane, to by było na tyle,
jeżeli używałyście tych kosmetyków, macie tę książkę, albo używacie pędzli z Sephory koniecznie mi ot ym napiszcie, a może macie jakieś inne ciekawe propozycje? Chętnie dowiem się jakajest wasza opinia. 
Trzymajcie się!
xoxo