Translate

czwartek, 22 października 2015

Lakiery hybrydowe Semilac - czyli dlaczego zwykle lakiery poszły w odstawke

Witajcie kochani,

Dluuuugo, długo mnie nie było. Spowodowane to było wieloma czynnikami, a najważniejszy to chyba zepsuty laptop... Chyba kazda z was to zna, a jak nie to nie macie czego żałować.

Wiele razy obiecywałam sobie, ze w koncu tu wrócę i zacznę regularnie pisać, niestety zawsze cos było przeciwko mnie. Mam nadzieje, ze tym razem mi sie uda, w koncu postanowiłam nabazgrac cos przez telefon, dlatego z góry przepraszam za ewentualne błędy, niedociągnięcia.


Jak pewnie widzicie po tytule dzisiejszy wpis poświęcam lakierom hybrydowym.

W sierpniu postanowiłam zamówić sobie swój pierwszy zestaw. W jego skład wchodziła lampa, waciki bezpyłowe, pilnik, blok polerski i oczywiście 3 lakiery : baza, top, kolor. Fajny start jednak kilku rzeczy mi brakowało wiec szybko zrobiłam kolejne zamowienie na stronie mintishop i domowilam aceton, odtluszczacz i kolejne lakiery.


Ale moze zacznijmy od początku. Czym w ogole jest lakier hybrydowy? Pewnie większość z was juz to wie, dla tych które nie wiedza postaram sie to jakos sprytnie określić. Lakier hybrydowy jest bardzo podobny do zwykłego lakieru, wymaga jednak utwardzenia pod lampa, jest trwalszy, odporny na zadrapania, daje ładny połyskujący efekt i co ważne nie wyglada sztucznie.


Czy lakier hybrydowy niszczy paznokcie? Nie. Pod warunkiem ze nakładamy i ściągamy go zgodnie z zaleceniami. Ważne jest aby przy ściąganiu okazać sie cierpliwością i nie zrywać go tylko po to aby oszczędzić czas, w ten sposób nie oszczędzamy naszej płytki 😊


No dobra to skoro wiemy juz czym jest lakier i czy niszczy paznokcie pokaże wam co ja posiadam.


Na początek lampa. Jest to druga jaka posiadam, pierwsza była LED i niestety po podłączeniu do kontaktu niemal w rękach wybuchła mi wtyczka, a ja sierota jak zwykle zgubiłam paragon wiec o reklamacji raczej nie było mowy. Postanowiłam wiec kupić kolejna, tym razem UV i póki co jestem z niej bardzo zadowolona. Posiada licznik czasu, wentylek, utwardza lakier w tyle co powinna i do tego jest ładna, szkoda tylko ze taka duża. 


Waciki bezpyłowe, zamówiłam dwie roki po 500 sztuk i uważam, ze bez nich byłoby cieżko, w przeciwieństwie do zwykłych płatków kosmetycznych nie zostawiają tych maleńkich, mega wkurzających włosków i chwała im za to!

Diamond cosmetics aceton i odtluszczacz, płyny bez których ani nie ściągniemy ani dobrze nie założymy lakierów hybrydowych. W przypadku acetonu juz po kilku minutach moczenia paznokcia moge bez problemu sciągnąć lakier, bez używania jakiejkolwiek siły. 

Polerki, pilniki, olejki, patyczki... Czyli wszystko czego potrzebuje do przygotowania paznokci i skórek do malowania pazurków. 

Ozdoby to cos co sprawia, ze masz mani wyglada jeszcze bardziej wyjątkowo. Efekt syrenki, dżety i naklejki wodne, które totalnie mnie zauroczyły.

No i na koniec to co na pewno interesuje was najbardziej. 
Lakiery jakie posiadam to oczywiście Semilac. Obowiązkowo top i baza i oczywiście kilka kolorów 001 strong white-absolutny must have! 017 grey -super szary, idealny na jesień. 
022 mint-mięta to kolejny kolor, który misi byc. 094 Pink gold-daje super efekt, bardzo fajnie wyglada na palsu serdecznym. 053 french pink milk - jest ładny, ale drugi raz bym go nie kupiła, jest to kolor niekryjący, efekt nie jest super nawet w przypadku białego podkładu. 063 legendary red- piękna klasyczna czerwień. Uwielbiam ten kolor na paznokciach. I na koniec 096 starlight night - mój faworyt. Jego nazwa jest zdecydowanie adekwatna do efektu jaki daje. 

To by było na tyle jeśli chodzi o moje aktualne zbiory. W hybrydy wciągnęłam sie tak bardzo, ze porozdawalam prawie wszystkie moje stare lakiery. Jestem zachwycona tym jak długo można mieć jeden lakier na paznokciach, nie martwić sie odpryskami. Jedyne co powoduje, ze robię mani od nowa to fakt, ze dość mocno widać odrost, ewentualnie dlatego, ze kolor juz mi sie znudził. Kolejny plus to to, ze nie muszę płacić 50 czy 60 zł u kosmetyczki. A jeśli chodzi o minus to fakt, iż trzeba poświecić temu troche swojego czasu, przy zakładaniu i przy ściąganiu. 
Mam nadzieje, ze w jakis sposób pomogłam osobom, które zastanawiały sie nas zainwestowaniem w taki zestaw, naprawdę gorąco polecam. 
A na koniec jeszcze moje aktualne pazurki 
Mam nadzieje, ze wam sie podoba. Dajcie znac czy zdecydowałyście sie na własny zestaw i jakie sa wasze ulubione kolory. 
Całuje, Anita :)