Translate

poniedziałek, 23 czerwca 2014

5 produktów, które odmieniły moje życie!

Witajcie kochani, dość długo mnie nie było, a wszystko dla tego, że ostatni okres był dość intensywny. Egzaminy, przeprowadzka i powrót do domu, a jakby tego byłomało przeziębienie,które w sumie trzyma mnie do tej pory. W końcu postanowiłam się zebrać i nadrobić zaległości. Dzisiaj postanowiłam zrobić dla Was jeden z moich ulubionych tagów. :)

1. Myślę, że jako pierwsze powinnam wymienić Pędzle do makijażu - kiedy zaczynałam moją przygodę z makijażem nie sądziłam, że może to być tak proste i przyjemne. Wszystko co miałam to jakieś gąbeczki, które zazwyczaj dołączone były do produktów, które miałam, aplikatory do nakładania cieni i oczywiście palce, którymi nakładałam podkłady i inne tego typu produkty. Pędzle używam stosunkowo od niedawna, ale już teraz nie wyobrażam sobie wykonania makijażu bez ich użycia.




2. Kolejnym genialnym produktem jest top coat! Myslę, że wynalazła go jakaś kobieta borykająca się z podobnym problemem co ja - czyli z bardzo kapryśną płytką paznokcia. Nietrzymanie się lakieru na moich paznokciach i odpryski jeszcze tego samego dnia były na porządku dziennym. Teraz mój mani jest w stanie utrzymać się nawet tydzień, a wszystko to dzięki jednemu malutkiemu produktowi.










3. Duraline - to maleństwo ma chyba tysiąc zastosowań. Teoretycznie producent mówi o zastosowaniu przy cieniach sypkich, u mnie jednak sprawdza się przy "naprawie" mojego ulubionego eyelinera z inglota (który powinien zająć kolejne miejsce na tej liście, ale niestety zabrakło dla niego miejsca :( )







4. Teraz dwa rodukty o podobnym zastosowaniu : Baza pod cienie i Baza pod makijaż. Dzięki nim spokojnie mogę iść na imprezę bez obaw, że mój makijaż zaraz ze mnie zejdzie, no mistrzostwo!








5. Myślę, że na miejsce na tej liście zasługuje również Zalotka. Większość mężczyzn nie zdaje sobie nawet sprawy do czego to służy, cóż ważne, że my wiemy! Moje rzęsy są dość gęste, niestety nigdy nie były podkręcone i co z tego, że używałam maskar, które niby miały działać na nie podkręcająco, nic to nie dawało były proste jak druty, na szczeście ktoś bardzo fajny wymyślił taki fajny przyżąd i ułatwił nam kobietom życie! Chwała temu komuś za to! :)






Ciężko mi było wybrać tylko 5 produktów, ale na szczęście jakoś mi się udało!
A jakie produkty odmieniły Wasze życie? Piszcie czy podobają Wam się takie wpisy! A! I koniecznie wypatrujcie bo już niedługo kolejne rozdanie!!
                                                       xoxo

1 komentarz: