Translate

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Pachnidełka!

Hej! W dzisiejszym wpisie chciałabym poruszyć kilka tematow, a następnie przejść do tego, na którym skupię największą uwagę.

Przede wszystkim chciałabym zaprosić Was Na vinted mojej siostrzyczki, może Wam się coś spodoba! http://www.vinted.pl/members/306914-wikiwiki12

Druga sprawa jest taka, fryzjera unikałam jak ognia, w koncu po kilku latach się przemogłam i poszłam ściąć te moje suche, rozdwajające się końcówki (tylko 12 cm) i w związku z tym, póki moje włosy są zdrowe, błyszczące, miękkie (w takim stanie mam zamiar je utrzymać) chcę zainwestować w szczotkę TAGLE TEEZER. Moje pytanie jest takie: Czy, któraś z Was używa tej szczotki, przez dłuższy czas? I czy faktycznie jest taka dobra jak o niej mówią?

Trzecia i ostatnia sprawa i zaraz przechodze do głównego tematu! Już teraz zapraszam Was na weekendowy wpis o glossybox! Zamówiłam pierwszą subskrybcję i sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądało. Napiszę i wstawię zdjęcia jakie kosmetyki tam znalazłam, jakie są ich ceny za cały produkt. I przede wszystkim czy to się w ogóle opłaca! :)

Ok, to teraz to o czym dzisiaj chciałam Wam napisać! Mionowicie-zapachy/pachnidełka czyli świeczki zapachowe.
Jest to jeden z tematów, na punkcie którego mam bzika, dlatego postanowiłam trochę Wam o tym opowiedzieć i przy okazji zachęcić Was do wypróbowania jeśli jeszcze tego nie zrobiliście. Swieczki kupuje na potege, nawet jak wiem,ze jeszcze mam przy czym sie relaksowac, to i tak z co drugich zakupow wracam z jakims nowym nabytkiem. :)

Jeśli chodzi omoje ulubione zapach mam ich aż cztery! Na pierwszym miejscu oczywiscie wanilia, co najlepsze w wanilii podoba mi się tylko i wylacznie jej zapach, wrecz nienawidze jej smaku, sama nie wiem skad mi sie to wzielo, po prostu tak mam. Nastepny zapach to kokos. Czasami wydaje mi sie ze przeginam, bo jesli chodzi o zapachy to ten przewaza u mnie nie tylko jesli chodzi o swieczki ale i o kosmetyki,kocham zele pod prysznic roznego rodzaju balsamy, kremy wszystko. A no i oczywiscie nie zapominajmy o mega pysznym malibu ktory jeszcze lepiej smakuje jak dodamy troche wiorek kokosowych! (swoja droga bede musiala napisac kiedys pare przepisow na moje ulubione drinki, zwlaszcza te z malibu!:))No i dwa ostatnie zapachy o ktorych nie musze sie tak bardzo rozpisywac to lilia i lawenda. Tyle o moich ulubionych zapachach, a moją ulubioną świeczuszką zostaje Air Wick Multicolor o zapachu "księżycowej lilii otulonej satyną" Za każdym razem jak ja odpalam, jaram sie jak małe dziecko z nowej zabawki, kiedy tak cudowniez zmienia kolory! Najbardziej lubie ten fiolecik! :)


Moja mama podobnie jak ja uwielbia kiedy w domu ladnie pachnie, dlatego jako prezent na swieta kupilam jej kominek oraz woski zapachowe firmy Yankee Candle. (oczywiscieto nie byl caly prezent) Jeden z zapachow ktory ode mnie dostala to Merry Marshmallow. Zapach był cudowny możecie mi wierzyć, roznosił się po całym domu, a kiedy wchodziło się do pokoju to, aż nie chciało się z niego wychodzić. Zapach był bardzo intensywny i co najlepsze ani troche nie był duszący(co się często zdarza w przypadku kadzidełek). Plusem tego jest też to, że Woski są bardzo wydajne. Spokojnie można połamać go na kawałki, a i tak zapach bedzie bardzo mocny i bardzo przyjemny! Dlatego zaraz po świętach popędziłam do galerii i sama zaopatrzyłam sie w te cudenka! :)




A Wy jakie zapachy lubicie najbardziej? Wolicie woski czy standardowe świeczki?  

2 komentarze: